środa, 22 sierpnia 2012

EMIGRACJA A MOŻE RACZEJ MIGRACJA, A KTO WIE CZY NIE IMIGRACJA

15 komentarzy:

  1. Ach, czytasz w moich myslach! Z tym wszystkim sie zgadzam (rozwinelabym oczywiscie akapit o burkach, bo wiesz jaki emocjonalny ladunek towarzyszy mi, gdy mowie o tym temacie :D).

    Fajnych mamy kumpli, musze stwierdzic. Szkoda, ze nie zamiescilas wsrod ludzi, ktorzy Cie zainspirowali, Englendera i "Wo kommst du?", bo nawet teraz kiedy o tym mysle, smieje sie sama do siebie ! :DD

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomyśle o tym jeszcze, nie martw się, tylko muszę go zaprosić do zdjęcia, hm.. ale nie wiem jeszcze w jaki języku...

    OdpowiedzUsuń
  3. w Aachen co prawda nigdy nie byłam, ale generalnie bardzo lubię DE, więc nie dziwię się, że Cię tam ciągnie i nie chcesz wracać :) no i też chętnie poczytam, jak Ty to wszystko formalnie i logistycznie organizujesz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko to musisz koniecznie przyjechać, choć będę robić wszystko, żeby za jakiś czas przenieść się do Kolonii. To ona tak naprawdę mnie oczarowała i zaczarowała. To jest jakieś 70 km z Aachen,pozdrawiam

      Usuń
  4. Gratuluje decyzji jestem z ciebie bardzo dumna nasza domowabizneswomen i wierzę że Balania się zaklimatyzuje Życzę szczęścia i trzymam kciuki za ciebie bardzo mocno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetko dzięki za słowa otuchy, dostałam tyle wsparcia od choćby tych wszystkich, którzy śledzą mojego bloga, że czuliby się oszukani, gdybym tu nie została. Tak się czuję bezpiecznie, że nawet nie myślę, że coś może się nie udać, pozdrawiam

      Usuń
  5. jestem pod wrażeniem i trzymam mocno kciuki za Ciebie i Twoje wszystkie przedsięwzięcia!:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martuś, ale pod jakim wrażeniem, że niby co ja takiego robię????
      Planuj lepiej siostrzyczko przerwę w uczeniu, żeby do nas przyjechać.
      Caluski

      Usuń
  6. Witam!Jestem pod dużym wrażeniem Pani odwagi,że wyjechała Pani tak daleko, z dala od bliskich i rodziny i próbuje stanąć Pani na nogi. Widać po prostu,co się dzieje w Polsce,że młodzi ludzie muszą wyjeżdżać za chlebem dla rodziny. Myślę,że córka Pani się na pewno zaaklimatyzuje szybko-dziecko to zawsze szybciej się przyzwyczai.Jestem Pani wielką fanką i bardzo Panią podziwiam,za takie poczynione ogromne postępy i kroki.Sądzę,że ja nie umiałabym zostawić osoby, którą kocham i wyjechać,ale do odważnych świat należy i jak się ma nóż na gardle to trzeba coś zrobić.Super,że Pani próbuje walczyć z problemami i się nie poddaje.Życzę Pani dużo szczęścia i,aby naprawdę odmienił się Pani los na najnajnajlepsze!!!Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Polsce nie jest źle, tylko trzeba stworzyć sobie ku temu warunki, żeby czuć się dobrze, ja myślę, że czy będę w Europie, Azji, Australii czy Afryce a mam sporo planów, będę szczęśliwa, bo zdałam sobie sprawę, na czym naprawdę polega dojrzałość. Nie jest ważne, ile ma się lat. Dojrzałość oznacza równowagę między tym, co się myśli, a czuje. Życzę również szczęścia i więcej odwagi. Kurcze, mam już swoich fanów, no, no. Widzicie, jak niewiele wystarczy, żeby mieć swoich kibiców, ale super

      Usuń
  7. Życzę powodzenia i trzymam kciuki za Was:)

    OdpowiedzUsuń
  8. dzięki Olunia, a ja za twoją pracę, powodzonka

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję odwagi! :) życzę powodzenia i mam nadzieję, że Blania też będzie tam szczęśliwa:) aaa i zaciekawiło mnie to zdanie o zodiakalnym byku:) sama też nim jestem:) co ten pan Ci powiedział o naszym znaku??:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ewelinko,
      Otóż powiedział: Byki powinny próbować z rybami. Najgorsze jednak jest połączenie byka z lwem, bo to wybuchowa mieszanka. Ale dodał jeszcze, że to wszystko zależy również od indywidualnych cech, osobowości, temperamentu każdej z osób. Więc nawet jak masz u boku lwa, to głowa do góry, kto wie może się uda....,pozdrowionka

      Usuń
  10. dzięki za odpowiedź! no cóż na razie u mego boku nie ma ani lwa ani żadnej rybki... ale w przyszłości... kto wie??:):)

    OdpowiedzUsuń